Źródło

Spotkało mnie wczoraj coś fascynującego. Otóż intencją moją, bardzo silną na ten rok są podróże świadomości. Zatęskniłam znowu za poznawaniem innych światów, za rozszerzaniem swojej percepcji, swojego widzenia siebie jako Istoty nieograniczonej. W tym celu zakupiłam sobie słuchaweczki stworzone z myślą o synchronizacji półkul mózgowych i wyruszyłam w swoją pierwszą, po długim czasie podróż. Włączyłam muzykę i spokojnie czekałam na to, co się będzie działo. Pierwsze takty przeniosły mnie na plażę, szłam sobie po piasku zastanawiając się czy spotkam może jakiegoś Przewodnika ? A dosłownie za chwilę dotarła do mnie myśl: jakiego Przewodnika chcesz spotkać ? Przecież wszystko jest w tobie… No tak, zaśmiałam się i już po chwili leciałam nad wodą wolna jak ptak. Potem muzyka zmieniła się na kosmiczną, więc pomyślałam, że może obejrzę sobie wreszcie to Źródło, ten Początek, to czym wszyscy jesteśmy… Byłam na to wreszcie gotowa i wyraziłam taką intencję by się tam znaleźć. Dotarłam do błyszcząco-granatowej, pulsującej energii, która była wszędzie, jednak dla mojego lepszego zrozumienia i wyobrażenia, ograniczyła się do pewnej przestrzeni, bym swoim umysłem zobaczyła moment „wchodzenia” w nią, zanurzania się. Zrobiłam to bez wahania ciekawa jakież to uczucie mnie zaraz ogarnie ? I wiecie co ? Poczułam się jak w Domu, poczułam radość i spokój. Pływałam tak sobie zadowolona z siebie, gdy nagle usłyszałam takie słowa: jesteś moim najukochańszym dzieckiem, bo tyle w tobie ekspresji, radości życia i szczęścia. Dzięki tobie wiem, że żyję, czuję to co ty czujesz, dlatego podążaj śmiało za tym co dla ciebie radosne, ekscytujące, żywe. Zobacz co się wtedy dzieje…

Wtedy, trudno to opisać słowami, byłam jednocześnie w Źródle i na Ziemi jako istota ludzka, połączona jednak cały czas z nim złotą nicią. Wiedziałam, że tam na dole przeżywam coś radosnego, wesołego, widziałam też, co w tym samym czasie dzieje się w Źródle. Te miliony błyszczących punkcików w jednej sekundzie rozbłysły, wybuchły (nie wiem jak to opisać) niezwykłym światłem…

Tak ODCZUWAM dzięki tobie, tak DOŚWIADCZAM tego, czego ty doświadczasz…

A te miliony maleńkich punkcików to my wszyscy, każdy indywidualny, wszyscy jednak połączeni…