Dzisiaj Duch zakotwiczył się w ciele „na dobre”. Dzisiaj uświadomiliśmy sobie ze Zdzisiem, że zabawa się skończyła… a może właśnie dopiero się zacznie ? Nie ma już kogoś ponad nami, nie ma kogoś mądrzejszego, kogoś kogo możemy się spytać: no weź, Duchu, powiedz co mam robić ? Którą drogę wybrać ? Czego się trzymać ? Duch zamilkł… Duch oddał swoją „kontrolę” nad nami, oddał swoją wyższość, dlatego że ZAUFALIŚMY. Dlatego, że to my oddaliśmy naszą kontrolę, nasze przepychanie na siłę, nasze naciskanie, nasze wymuszanie, nasze wątpliwości i naszą niewiarę w siebie. Oddaliśmy to wszystko, więc Duch stwierdził, że jesteśmy gotowi, że nie trzeba nas już prowadzić za rączkę, nie trzeba nam wszystkiego mówić i objaśniać, nie trzeba tłumaczyć… wszystko już mamy. Teraz tylko od nas zależy CO będziemy tworzyć. Cokolwiek wymyślimy, on dostarczy nam do tego energii. Ale zdajemy sobie sprawę, że tak jak wczoraj napisałam, wymaga to od nas wielkiej czujności i uważności, by być w pełni odpowiedzialnym za nasze kreacje. Obraz, który dzisiaj namalowałam potwierdził to, co się zadziało. Potwierdził, że są osoby, które NAPRAWDĘ są gotowe na takie połączenie. Są osoby, które chcą i będą tworzyć w Nowych Energiach. To się już dzieje… Jeśli przemawia do Ciebie przesłanie, jeśli nie obawiasz się zaufać… Ty także jesteś na to gotowy.
Rozłóż szeroko ramiona i powiedz: JAM JEST. Nie szukaj mnie w chmurach, nie szukaj w innych wymiarach. Kierunek mej drogi jest jeden – spływam wprost w Twoje człowieczeństwo, w Twoje otwarte ramiona, w Twoje gorące serce. Tam się czuję najlepiej, tam mieszkam, z tego miejsca tworzę.
Obrazy Intuicyjne 
Dodaj komentarz